fbpx
  • ban06.jpg
  • ban07.jpg
  • ban08.jpg
  • ban09.jpg
  • ban10.jpg
  • ban11.jpg

Kto dzisiaj, mając w ofercie biur podróży wiele atrakcyjnych, turystycznych miejsc w Europie, wybiera się na Litwę, do Wilna? My. I jest to dla nas bardzo ciekawe doświadczenie – historyczne, literackie, kulturowe, społeczne, a nawet kulinarne.

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji.

Co roku, od wielu już lat, LOTE prowadzi wymianę z partnerską ze szkołą w Rudaminie niedaleko Wilna. Polska młodzież mieszkająca na Liwie przyjeżdża do nas, my potem odwiedzamy ich rodzinne strony. I, jak co roku, na Wileńszczyznę jedzie klasa I, realizując tym samym praktyczną lekcję polskiej historii i literatury. Do miejsc, które odwiedzamy zawsze, należą nie tylko te najbardziej znane, jak Muzeum Adama Mickiewicza, cmentarz na Rossie, Klasztor Bazylianów z celą Konrada, bohatera Mickiewiczowskich „Dziadów”, Ostra Brama, barokowy Kościół św. Piotra i Pawła na Antokolu, Katedra św. Stanisława czy Góra Trzech Krzyży, ale także drobniejsze, jakże ciekawe ślady: dom, w którym na stancji mieszkał student - Czesław Miłosz, Zaułek Słowackiego i okno w jego dawnym domu, przez które wpadł piorun kulisty i zabił jego ojczyma ( scena uwieczniona, złośliwie zresztą,  w dramacie Mickiewicza), kawiarnia, w której u Miłosza, słyszącego niemieckie czołgi wjeżdżające do Wilna, zakiełkował pomysł napisania jednego z najpiękniejszych jego wierszy „Piosenka o porcelanie”, wzgórze, po którym podobno na sankach zjeżdżał jako dziecko Tadeusz Konwicki.  Wśród polskich śladów nie mogło zabraknąć także Ponar – miejsca masowego mordu, w większości ludności żydowskiej i polskiej (inteligencji oraz żołnierzy AK).

Poznajemy także historię Litwy – Wzgórze Giedymina, Troki i potężny  zamek zbudowany przez Kiejstuta i Witolda, zwyczaje i tradycje Karaimów. Jemy pyszny, ciemny chleb litewski i karaimskie pierogi kibiny, a co niektórzy w upalny dzień kuszą się także na litewski chłodnik.

Nasyceni wrażeniami wracamy do Cieszyna z przeświadczeniem, że podczas podróży unaoczniła nam się historia.

KS